SolAngelika |
Wys³any: Czw 14:05, 01 Maj 2008 Temat postu: |
|
Pewnie jestesmy podobne;)
My¶lê,¿e wiele osób ucieka³o w ¶wiat marzeñ, kiedy w domu by³y problemy,dla mnie by³ to ¶wiat ksi±¿ek,a ksi±¿ki te, tak sobie teraz u¶wiadamiam,zawsze by³y o jakim¶ problemie spo³ecznym,a to Dorka, a to Dziewczynka spoza szyby, Boso w¶ród gwiaz itp. Bardzo wcze¶nie przeczyta³am trylogiê Grzesiuka i potem ksi±zki poswiêcone II wojnie ¶wiatowej,szczególnie te o ¿yciu obozowym . Do tego wci±¿ pasjonowa³ mnie swiat ba¶ni i magii, wracam do niego do dzi¶.
Wielce obra¼liwe jest,kiedy s³ysze,¿e dzieci z rodzin patologicznych nie maj± wyczucia piêkna,bo jedyne co im potrzeba to ca³e ubranie i ciep³e jedzenie. Nie wiem czy mia³a¶ marzenia o swoim w³asnym pokoju, ja dzieli³am go z siostrami, zawsze sta³o tam ³ózko sosnowe , by³o wielkie okno,piêkne firany rozwiwane przez wiatr,bia³y,gruby ,puszysty dywan,kominek,fotel bujany,pólki z ksi±zkami i lalki z lokami;)
Te marzenia zyj± w nas wci±¿,mam pokój z wielkim oknem i tarasem,rubinowe haftowane firany,jest kominek,fotel bujany, s± ksi±¿ki,kremowe skórzane meble,spe³niam swoje marzenia dziwczynki kiedy jestem kobiet±. Lalki z lokami te¿ s±,wygl±daj± jak z komedii Fredry, stoj± na kominku,obok glinianych wazonów , ¶wiec i powyginanej wierzby. Marzenia s± wa¿ne i potrzebne, pozwalaj± nam d±zyæ do czego¶ i zdobywania tego, dom jest tym co chcemy stworzyæ my,kobiety dla naszych rodzin,¿eby czuæ siê samemu dobrze i ¿eby inni te¿ tak siê czuli wchodz±c do niego.
Dzieci potrafi± dostrzegaæ piêkno,nawet te,które mieszkaj± w fatalnyh warunkach, kiedy ju¿ chodzili¶my co niedziela do kina,obok by³o muzeum,bilet by³ warto¶ci loda(dawne czasy ) potrafi³am wpatrywaæ siê w delikatne meble,eta¿erki z porcelan±,sztukateriê na sufitach,ci±zkie ¿yrandole, stare miecze ... zawsze wola³am to co by³o niz to co teraz,nie poci±gaj± mnie wystawy sztuki nowoczesnej,choæ jak mam okazjê to idê,¿eby wiedzieæ co siê dzieje,ale kiedy mam wybór , wolê obejrzeæ terakotow± armiê ni¿ jakie¶ rze¿by z aluminium, wolê muzykê Bacha lub Operê ni¿ nowoczesne techniki, z rzucaniem pi³eczek róznej wielko¶ci do wnêtrza fortepianu, uwielbiam impresjonizm i pos³ugiwanie siê plam± przez Moneta, te kontury przechodz±ce w t³o i t³o wdzieraj±ce siê w kontury postaci,natury i architektury ni¿ geometriê i porz±dek na p³ótnach wspólczesnych, futurystyczne obrazy Beksiñskiegi i niesamowit± twórczo¶æ Dali rozbudzaj±c± wyobra¿niê ni¿ my¶lenie co autor mial na my¶li,stawiaj±c kropkê na ¶rodku p³ótna, bo to akurat wie tylko autor.
Rozpisa³am siê.... |
|
SolAngelika |
Wys³any: ¦ro 19:54, 30 Kwi 2008 Temat postu: :)) |
|
Przed chwil± to samo my¶la³am, jak pisa³am...
[19:15:20] <SolAngelika> bede mogla rozwalic muzyke na ca³a parê i tanczyc
Muzyka daje bardzo wiele, taniec te¿, zreszta i rado¶c i z³o¶æ odreagowuje przy muzyce, tylko kiedy jestem zadowolona, w³aczam co¶ do tañca i wiruje, sprzataj±c , gotuj±c czy po prostu tanczac sama dla siebie... w z³o¶ci s³ucham muzyki Scootera, byle wy³o g³o¶no i mocno...kiedy mm nastrój melancholijny ballady rockowe...ruch wywo³uje zwiêkszon± zawarto¶æ endorfiny- hormonu szczê¶cia, zatem warto...
Fotel bujany...moje marzenie od zawsze, zazdroszê tej dziewczynce,ze miala go kiedy by³a ma³a..ja mam teraz, wielki,wiklinowy,z bursztynow± poduszk±,stoi przy kominku...zawsze kojarzy siê z ciep³em, poczuciem bezpieczeñstwa,dobr± ksi±¿k± i kotem na kolanach |
|