sarenka_0 |
Wysany: Czw 14:37, 19 Cze 2008 Temat postu: Chmura i wydma |
|
"Wszyscy wiemy, e ywot chmury jest bardzo urozmaicony, ale nadzwyczaj krtki" - napisa Bruno Ferrero.
Oto kolejna historia:
Podczas burzy na rodku Morza rdziemnego narodzia si chmura. Nie miaa jednak czasu tam dojrze, gdy wiatr zacz spycha wszystkie chmury w kierunku Afryki.
Gdy dotary nad kontynent, zmieni si klimat. Na niebie zajaniao gorce soce, a poniej rozcigay si zote piaski Sahary. Wiatr chcia je przenie na poudnie, w kierunku dungli, gdy nad pustyni prawie nigdy nie pada deszcz.
Moda chmura, wzorem modych ludzi, postanowia pozna wiat i odczya si od rodzicw i starszych przyjaci.
- Co ty robisz? - zaprotestowa wiatr. - Pustynia jest wszdzie taka sama! Wracaj do szeregu, wszyscy zmierzamy do Afryki, gdzie s gry i przepikne drzewa.
Jednak moda chmura nie posuchaa go, gdy z natury bya niepokorna. Powoli schodzia ku ziemi, a osiada na lekkim, przyjaznym wietrze unoszcym si nad zotymi piaskami. Dugo spacerowaa, a zauwaya umiechajc si do niej wydm.
Spostrzega, e wydma take bya moda, niedawno usypana przez wiatr. W jednej chwili zakochaa si w jej zotych wosach.
- Witaj - powiedziaa. - Jak ci si wiedzie tam w dole?
- yj wrd innych wydm, soca, wiatru i karawan, ktre tdy przechodz. Czasem jest straszliwie gorco, ale da si wytrzyma. A jak ci si yje tam w grze?
- Tutaj te jest soce i wiatr, ale za to mog przechadza si po niebie i poznawa wiat.
- Moje ycie jest krtkie - poskarya si wydma. - Gdy wiatr wrci z dungli, znikn.
- Bardzo ci to martwi?
- Wydaje mi si, e nikomu nie jestem potrzebna.
- Ja czuj to samo, bo gdy zawieje nowy wiatr, polec na poudnie i zamieni si w deszcz. Taki mj los.
Wydma zawahaa si, po czym spytaa:
- Czy wiesz, e tu na pustyni deszcz nazywamy Rajem?
- Nie przypuszczaam, e mog zmieni si w co tak wspaniaego - odpara z dum chmura.
- Syszaam, jak stare wydmy opowiadaj rne historie. Mwi, e po deszczu obrastaj nas zioa i kwiaty. Mnie to nigdy nie spotka, deszcz rzadko pada na pustyni.
Tym razem zawahaa si chmura, lecz po chwili umiechna si szeroko:
- Jeli chcesz, mog okry ci deszczem. Kocham ci i chc z tob zosta na zawsze.
- Kiedy zobaczyam ci na niebie, te si w tobie zakochaam - odpara wydma. - Ale jeli zmienisz swoj pikn bia czupryn w deszcz, umrzesz.
- Mio nigdy nie umiera - powiedziaa chmura. - Ona si zmienia, a ja chc pokaza ci Raj.
I chmura zacza pieci wydm maymi kroplami. Dugo byy razem, a pojawia si tcza.
Nastpnego dnia wydm obsypay drobne kwiaty. Sunce w stron Afryki mode chmury mylay, e tu zaczyna si dungla, ktrej od dawna wypatryway, wic zostawiy par kropel. Po dwudziestu latach wydma zmienia si w oaz, uyczajc podrnym cienia pod drzewem.
A wszystko dlatego, e ktrego dnia pewna chmura nie zawahaa si powici ycia z mioci.
Opowiadanie z ksiki Paulo Coelho
"By jak pynca rzeka" |
|